Dzień dobry po długiej przerwie:) Wracam do pisania, gotowania i robienia zdjęć:)
A na dzień dobry: Muffin marchewkowy. Mała próba przed Tortem marchewkowym.
Składniki:
2-3 marchewki
2 brzoskwinie z puszki
3 jajka
1 szklanka mąki
1/2 szklanki cukru
1 opakowanie cukru waniliowego
1/2 szklanki oleju
1/2 łyżeczki sody
czubata łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki przyprawy do piernika
szczypta soli
Rozgrzać piekarnik do 180 st. C.
Marchewkę zetrzeć na tarce. Brzoskwinie pokroić w kostkę.
Jajka utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym. Dodać olej.
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, sodą, solą i przyprawą do piernika. Powoli dodawać do jajek z cukrem i olejem.Całość dokładnie wymieszać (najlepiej mikserem na wolnych obrotach). Jeśli ciasto jest zbyt gęste, dolać trochę więcej oleju.
Dodać startą marchewkę i brzoskwinie. Wymieszać.
Nakładać do papilotek umieszczonych w blaszce do muffinów.
Piec ok. 20-25 min. Uważać, by muffiny nie przypaliły się od spodu.
Nie wyjmować ich od razu z piekarnika, bo opadną!
Polać lukrem, bądź posypać cukrem pudrem.
Smacznego!:)
Biedronka
Śliczne :))
OdpowiedzUsuńte małe marcheweczki wyglądają świetnie na tle białego lukru :)
OdpowiedzUsuńBiedronko :)
OdpowiedzUsuńZnam Cię tylko ze "słyszenia" i to bardzo cichego ale co jak co Bardi ma z Tobą chyba dobrze.....;)
Wygląda to wyśmienicie!!!!
Uwielbiam, po prostu uwielbiam ciasta marchewkowe. Twoje muffinki są urocze ;)
OdpowiedzUsuńTo są zdecydowanie moje smaki
OdpowiedzUsuń