Słońce miło przygrzewa, udaje mi się więc (korzystając z okazji, że dziecię śpi) wypić kawę na balkonie :) W tym czasie w piekarniku dochodzi obiad - zapiekane cykorie. Przepis znalazłam w książce Mireille Guiliano "Francuzki nie tyją". Tytuł obiecujący - sprawdźmy sekret zgrabnej talii ;)
Składniki:
5 cykorii
5 plastrów szynki
kawałek żółtego sera
kawałek masła
szklanka sosu pomidorowego
sól
zioła prowansalkie
suszony czosnek
sok z cytryny
Cykorie płuczemy, obcinamy im piętki i gotujemy w lekko osolonej wodzie z dodatkiem odrobiny soku z cytryny.
Miękkie cykorie odcedzamy, owijamy (każdą z osobna) plastrem szynki i układamy w wysmarowanym masłem naczyniu żaroodpornym. Zalewamy sosem pomidorowym. Posypujemy ziołami prowansalskimi i suszonym czosnkiem oraz startym, żółtym serem. Na wierzchu układamy kawałki masła.
Pieczemy w nagrzanym do 200 st. C piekarniku przez 20-30 min. - aż ser się ładnie zarumieni.
Podajemy z sałatą i domowym chlebem.
Słonecznego dnia! :)
Jakoś do cykorii na ciepło nie jestem przekonana, ale może dam jej jeszcze jedną szansę, to danie wygląda apetycznie i może mogłabym się przekonać :)
OdpowiedzUsuńcykoria w tym wydaniu jest przepyszna :)
OdpowiedzUsuńfajnie było tutaj zajrzeć meega fajny blog - polecam ! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis, podoba mi się bardzo
OdpowiedzUsuńSuper przepis
OdpowiedzUsuń