Słodko-kwaśne dni.
Zniecierpliwienie, które narasta od samego rana.
Spóźniony autobus.
Kłótnia o błahostki.
Zmęczenie.
Patrzymy na siebie, coraz bardziej, wilkiem.
Cisza odbija się echem od ścian.
Nastawiam wodę na herbatę.
Herbata koi nerwy.
W zasadzie nie jest tak źle.
Kroję rabarbar.
M. uciera kruszonkę.
Kwaśny rabarbar.
Słodka kruszonka.
I to, co niezawodnie poprawia humor: lody waniliowe.
Składniki na 4 porcje:
3-4 łodygi rabarbaru
50 g cukru + cukier z prawdziwą wanilią
50 g miękkiego masła
100 g mąki pszennej
2-3 łyżki płatków owsianych błyskawicznych
Rabarbar obieramy i kroimy na małe kawałki. Podduszamy go (ale tylko przez chwilę, aby się za bardzo nie rozpadł) z dodatkiem cukru.
Mąkę, cukier, cukier z wanilią, masło i płatki owsiane ucieramy na kruszonkę.
Do kokilek wsypujemy porcję kruszonki, nakładamy na nią rabarbar i posypujemy kolejną porcją kruszonki.
Pieczemy w rozgrzanym piekarniku przez ok. 10-15 min.
Podajemy na gorąco (!) z lodami waniliowymi.
Słodko-kwaśny deser gotowy:)
Na poprawe humoru - niezawodne :)
OdpowiedzUsuńpiękne kolory - a rabarbar pod kruszonką - cos idealnego :)
OdpowiedzUsuńSuper przepis
OdpowiedzUsuńRabarbar w takim wykonaniu to coś co uwielbiam.
OdpowiedzUsuńChętnie sama przygotuję tak pyszny deser jak ten.
OdpowiedzUsuń