poniedziałek, 8 lipca 2013

Kilka zdjeć z podróży

Jeszcze małe wspomnienie Beskidu Niskiego i Sądeckiego:) W tym drugim zachwyciły nas zupełnie puste, prowadzące przez leśne gęstwiny, szlaki i malownicze pola "upstrzone" stogami siana.W oddali majaczyły dumnie Tatry i kusiły, kusiły... Już niebawem!:)
Kulinarnie Beskid Niski raczył nas domowymi winami, a Beskid Sądecki pstrągiem, świeżym bundzem i bryndzą oraz jajkami od kury zielononóżki:) 







Wszystkie zdjęcia są autorstwa mojego Męża:)

A jutro kolejny "górski" przepis. Tym razem z bryndzą:)
Dobrego dnia!
B.

2 komentarze:

  1. piękne widoki. Ja tylko raz byłam w górach, ale chętnie bym tam wróciła, bo jest naprawdę cudownie.

    OdpowiedzUsuń